Alicja na poligonie

Szkolenia survivalove

Wrzesień w naszej firmie stoi pod znakiem poligonowych warsztatów – w tej nietypowej, bo niemal survivalowej formie, liderzy doświadczają zarządzania. A wszystko po to, by to, co przeżyli w lesie, zaimplementować w pracy i zwiększyć swoją skuteczność w roli szefa.

Czy doświadczenia zdobyte na poligonowym gruncie są w stanie wpłynąć na funkcjonowanie liderów w zawodowej rzeczywistości? A może istnieje zbyt duża przepaść między działaniami na warsztacie a codziennością w firmie? Wszystko zależy od tego, w jaki sposób przeprowadzi się poligonowy warsztat – najistotniejszym bowiem kryterium sukcesu tego przedsięwzięcia jest to, aby czynnik dobrej zabawy nie przesłonił czynnika rozwoju indywidualnego.

Etap „0”

Zawsze, kiedy myślę o etapie „0” w warsztatach, przypomina mi się fragment książki „Alicja w krainie czarów” i rozmowy głównej bohaterki z Kotem:

– Czy mógłby mnie pan poinformować, którędy powinnam pójść?

– To zależy w dużej mierze od tego, dokąd pragnęłabyś dojść – odparł Kot.

– Właściwie wszystko  mi jedno.

– W takim razie wszystko jedno, którędy pójdziesz.

– Chciałabym tylko dostać się dokądś – dodała Alicja w formie wyjaśnienia.

– Ach, na pewno się tam dostaniesz, jeśli tylko będziesz szła dość długo.

Można oczywiście uczestniczyć w warsztacie i chłonąć wszystko. Na pewno znajdzie się na nim coś, co będzie dla nas interesujące, najpewniej dojdziemy do jakiejś refleksji, wniosku, choć może to być długa i pokrętna droga. Można jednak wybrać inna strategię – ustalić wcześniej konkretny powód, dla którego jedziemy na szkolenie i na jego podstawie określić cel. W ten sposób nasza droga dojścia do miejsca, na którym nam zależy jest krótsza, bo podczas warsztatu wiemy, na co zwracać uwagę, jaka wiedza i umiejętności będą nam pomocne w realizacji celu. Mało tego,  w ramach naszej strefy wpływu możemy również kreować podczas szkolenia takie sytuacje, które z punktu osiągnięcia konkretnego rezultatu, są nam po prostu pomocne.

Zachęcamy oczywiście do tej drugiej strategii a narzędzie, które wykorzystujemy, żeby ją realizować, to kontrakty trójstronne. Trzy strony tej rozmowy to: lider, czyli uczestnik warsztatu, jego bezpośredni przełożony i trener, który realizuje szkolenie. Po co tyle zamieszania? Nie prościej byłoby, gdyby lider określił dla siebie cel i przyszedł z nim na warsztat? Pewnie prościej, ale zdecydowanie mniej skuteczniej. Rozmowa na temat celu dyscyplinuje i powoduje, że ten cel jest przemyślany przez uczestnika warsztatu. Obecność szefa podczas rozmowy pozwala sprawdzić, na ile cel rozwojowy uczestnika jest zbieżny z tym, jaką potrzebę rozwoju u swojego podwładnego widzi jego przełożony. Jeśli inną – uczestnik powinien uwzględnić dodatkowy cel. Trener z kolei, przysłuchując się a czasami uczestnicząc w rozmowie, ma pełny obraz oczekiwań uczestników i ich przełożonych, co pozwala mu tak zaprojektować warsztat, żeby zwiększyć szansę realizacji tych celów. I wreszcie, w kontraktach trójstronnych działa mechanizm zobowiązania, który polega na tym, że jeśli opowiem o swoich celach innym osobo, jestem bardziej konsekwentny i zdeterminowany w ich osiąganiu.

„STOP KLATKA”

W codziennej zawodowej rzeczywistości przede wszystkim działamy. Szybkie tempo pracy, zmienność oczekiwań, presja wyniku… To wszystko powoduje, że biegniemy z taczkami, nie mając czasu ich porządnie załadować. Podczas poligonowych warsztatów jest również dużo akcji, ale po każdym działaniu fundujemy sobie „STOP KLATKĘ”. To takie zatrzymanie akcji, podczas którego uważnie obserwujemy efekty naszego działania, analizujemy przyczyny osiąganych sukcesów lub poniesionych porażek i planujemy zmianę naszego zachowania w taki sposób, by osiągnąć lepszy wynik. Bo przecież, cytując definicję szaleństwa Alberta Einsteina: Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów. Cykl Obserwacja – Analiza – Planowanie – Działanie to metoda pracy na warsztacie poligonowym, która pomaga liderom adekwatnie ocenić swoje kompetencje menedżerskie oraz wprowadzić takie zmiany w swoim zachowaniu, które umożliwią im bardziej skutecznym jako osoba zarządzająca.

POZYTYWNIE ZAKRĘCENI

Badania dotyczące procesów komunikacyjnych w organizacjach pokazują, że brakuje między pracownikami przepływu informacji na temat tego, jak oceniają wzajemną współpracę. Jeżeli już takie komunikaty się zdarzają, to najczęściej dotyczą sytuacji, kiedy pracownicy nie są zadowoleni ze współpracy: informacja o błędzie, opóźnieniu w realizacji zadania itp. Podczas poligonowych warsztatów uczymy się dostrzegać sytuacje, kiedy jesteśmy zadowoleni ze współpracy i przede wszystkim – uczymy się dziękować za konkretne zachowania. Podczas dwudniowego poligonu liderzy grają  w naszą grę POZYTYWNIE ZAKRĘCENI, która zachęca do tego, by dawać sobie nawzajem pozytywne wzmocnienia. To trening umiejętności komunikacyjnych, które dla liderów i członków zespołów są bardzo istotne: motywują nas, utrzymują zaangażowanie i dodają siły w codziennej niezwykle wymagającej roli przywódcy.

 

Magdalena Czwojda.

5/5 - (5 votes)

Powiązane posty