Czy radość w pracy ma znaczenie?
Czy radość przekłada się na większe zaangażowanie, odpowiedzialność, kreatywność?
Czy firmy oferujące radość w pracy osiągają lepsze wyniki?
Czy my, Polacy, potrafimy się cieszyć w pracy i czy jest to czynnik, na którym nam zależy?
Cieszę się, że osoby z kręgu HR, komunikacji, marketingu, PR oraz zarządy i właściciele firm coraz częściej zadają sobie to pytania o radość w pracy, bowiem w erze kryzysu korporacji, coraz bardziej wymagającego rynku pracownika, innych wartości pokolenia Y i Z, pytanie te przestają być fanaberią, za to staje się kluczowe.
Od dłuższego czasu obserwuję trend odchodzenia do korporacji – wiele osób upublicznia swoją decyzję odejścia z dużych firm, argumentując ją chęcią zaczerpnięcia oddechu, rozpoczęcia zupełnie innego życia, wolnego od przymusu i presji, opartego na innych wartościach. Jako konsultant i trener, który współpracuje przede wszystkim z korporacjami, wolałabym zauważać inną tendencję: nie odchodzenia od organizacji tylko zmieniania miejsc pracy w taki sposób, by ludzie chcieli w nich pozostać. Zadawanie sobie pytania: co zrobić, żeby ludzie odczuwali radość w pracy jest moim zdaniem pierwszym krokiem w tym kierunku.
Mając okazję rozmawiać z różnymi pracownikami różnych firm, zapytałam ich, co sprawia im radość w pracy. Oto najczęstsze odpowiedzi:
WZMACNIANIE DOBRYCH RELACJI ZE WSPÓŁPRACOWNIKAMI
Dodaje mi skrzydeł sytuacja, kiedy wchodzę do firmy i ludzie po prostu mnie dostrzegają, witają się, uśmiechają, wymienią ze mną parę zdań, pytają, co słychać…
MOŻLIWOŚĆ WPŁYWANIA NA OTOCZENIE, W KTÓRYM PRACUJĘ
To, co lubię, i co daje mi radość, to możliwość wpływania na miejsce pracy, w którym jestem na co dzień. Jeśli lubię słuchać muzyki, chcę mieć możliwość włożenia słuchawek do uszu, jeśli wolę pracować na stojąco, chciałbym mieć biurko, które mi to umożliwia, jeśli relaksuje mnie widok wody, chciałbym nakleić sobie plakat na ścianie z widokiem oceanu…
KREOWANIE POZAZAWODOWYCH RELACJI
Ostatnio dużo radości dało mi to, że zrobiliśmy coś ze współpracownikami pozazawodowego: skrzyknęliśmy się po pracy i poszliśmy zagrać w siatkówkę. Zaczęło się od spontanicznej rozgrywki a teraz spotykamy sie regularnie na meczach i daje nam to dużo frajdy…
CELEBROWANIE
Radość w pracy dają mi różnego rodzaju sytuacje, kiedy jesteśmy w stanie się zatrzymać w codziennym zawodowym biegu i coś uczcić: zaśpiewać komuś „Sto lat”, wspólnie przygotować i zjeść lunch, ucieszyć się z dobrego wyniku i pogratulować z tej okazji sobie i innym…
MOŻLIWOŚĆ ODERWANIA SIĘ NA MOMENT OD PRACY
Odczuwałbym radość w pracy, gdybym mógł w jej trakcie czasami się od niej oderwać: pójść na kilkunastominutowy spacer, usiąść miłym miejscu i wypić kawę, pograć przez parę minut w piłkarzyki…
Czy w takim razie jesteśmy szczęśliwi w pracy?
W kwietniu 2012 roku Wall Street Journal wraz z Instytutem iOpener przeprowadził badania wśród 2000 pracowników, sprawdzając, w jakim stopniu są szczęśliwi w pracy (http://www.iopenerinstitute.com/media/51317/management_-_11_april_2012.pdf). Powstał w ten sposób „Barometr szczęścia”, który pokazuje poziomy zadowolenia z pracy obywateli różnych krajów. Najszczęśliwsi w pracy okazali się pracownicy Holandii, Niemiec i Wielkiej Brytanii. Najbardziej nieszczęśliwi natomiast – Irlandii i Włoszech. Ci ostatni swój brak zadowolenia argumentowali poczuciem bezcelowości pracy, złymi relacji ze współpracownikami, brakiem zaufania wobec pracodawców.
Czy poczucie radości w wykonywanej pracy ma jakiekolwiek znaczenie?
Zgodnie z wynikami nbadań iOpener szczęśliwi pracownicy są: w 47 procentach bardziej wydajni, biorą 300% mniej zwolnień lekarskich i 200% dłużej przebywają w pracy. Istnieje więc korelacja między radością w pracy a wydajnością pracy.
A jak jest u nas?
Właśnie w tym momencie trwają prace nad badaniem poczucia radości pracowników w Polsce. Wyniki tego badania mają być opublikowane w czasie Fun at Work. Sama jestem ciekawa, jakie będą wnioski.
Szkól się grając w gry!
Zaprojektujemy dla Ciebie ciekawe i angażujące szkolenie, które uczestnicy zapamiętają na długo.