Gry psychologiczne w organizacji – jak odzyskać utraconą energię pracowników?

Wszyscy gramy w gry psychologiczne. Czasem wystarczy jeden komentarz, spojrzenie lub specyficzny ton głosu, który uruchamia proces.  Nagle cel i fakty rozmowy stają się nieistotne. Wychodzą sprawy, tematy i odczucia, które nie zostały wcześniej zwerbalizowane. Dlaczego? Czym są gry psychologiczne?

Wiele osób nie jest ich świadomych gier psychologicznych, w które grają pomimo, że są powszechne i dotyczą każdego z nas.  Gry psychologiczne to nieumiejętna próba realizowania swoich potrzeb. To powtarzający się schemat wymiany zdań, z ukrytym sensem (transakcji ukrytych). Potocznie powiedzielibyśmy o nich: nie wprost. Na pozór działania w grach wydają się być racjonalne, jednak w rzeczywistości gra jest kierowana przez ukrytą motywację i przewidywaną dla uczestników korzyść. Ta korzyść stanowi najczęściej prawdziwy cel gry.

Przykładem może być pracownik, który narzeka w rozmowie z kolegą na liczbę zadań, które ostatnio realizuje, licząc na to, że szef go specjalnie wyróżni. Przełożony słysząc to może powiedzieć: „W takim razie, jeśli jesteś tak przeciążony, zabiorę Ci zadanie, które Ci ostatnio dałem”. W odpowiedzi spotyka się z reakcją pracownika: „To najpierw dajesz mi zadanie, żeby je za chwilę odebrać. Jak można być tak niezdecydowanym.” Zarówno szef, jak i pracownik kończą taką wymianę ze swoistym niesmakiem.

Gry mogą być zarówno świadome (wtedy mówimy o manipulacjach lub grach władzy), jak i nieświadome. Warto wspomnieć, że są one dziedziczone przez pokolenia – dzieci uczą się ich obserwując dorosłych. Zaczynamy brać udział w grach pomiędzy 2 a 8 rokiem życia.

 

Dlaczego gramy w gry?

Skoro gry najczęściej nie są procesem racjonalnym, to dlaczego w nie gramy? Celem prowadzenia gier jest przeżycie emocji, które wywodzą się ze skryptu życiowego danej jednostki. Utrwalamy w ten sposób wybrany  przez nas scenariusz życiowy (przegrywający lub nie wygrywający).

Jako jednostki gramy w gry, ponieważ mamy niezaspokojone potrzeby – np. pragniemy być zauważeni, chcemy potwierdzić swoje przekonania lub też mamy swoje słabe punkty. Poprzez udział w grze zaspokajamy te potrzeby, których w inny sposób nie moglibyśmy zrealizować (mamy takie przekonanie). Kolejnym plusem gier jest fakt, że grając w nie, wchodzimy w relacje z innymi. Najczęściej bowiem gramy z osobami, na których nam w mniejszym lub większym stopniu zależy.

Gdy psychologiczne

Gry w organizacji

Nie uczestniczymy w grach jedynie na stopie prywatnej. Tak naprawdę gramy w nie zawsze wtedy, kiedy otaczają nas ludzie. W swoim miejscu pracy spotkasz wiele osób – tworzą się grupy, zespoły. Nic więc dziwnego, że również tutaj gry są w dużym stopniu obecne. Kiedy najczęściej zaczynają się gry w organizacji? Pojawiają się one w fazie formułowania i rozwoju zespołu, kiedy zaczyna występować frustracja i napięcie pomiędzy ludźmi. Gry pojawiają się, aby jednostki mogły rozładować presję i dać ujście emocją w sytuacji napięcia. Pozwalają również na wzajemne poznanie się i zbliżenie – co jest bardzo pożądane w przypadku formowania się zespołu.

 

Menadżer, a gry psychologiczne w organizacji

W gry najczęściej gramy nieświadomie – pozwalają one uzyskać ładunek emocjonalny, którego w danym momencie nam brakuje. Pozwalają też na poznanie się zespołu i zbliżenie. Wobec tego gry mogą nieść za sobą pozytywną wartość. Dobry menadżer powinien umieć rozpoznać toczące się gry – jeśli widzi, że mają pozytywne skutki – powinien dać grze możliwość toczenia się dalej. Musi jednak monitorować sytuację i sprawdzać, czy gra nie zaczyna wyrządzać szkody uczestnikom. Gry mogą jednak od samego początku nieść ze sobą negatywne konsekwencje. W obu tych sytuacjach menadżer musi potrafić zastopować i zakończyć grę. O jakich negatywnych skutkach mówimy?

Istnieją trzy poziomy gier. Pierwszy poziom to gra akceptowalna w środowisku. Może dojść do nieprzyjemnych emocji z obu stron graczy, jednak po jakimś czasie wracają oni do normalnego życia i swoich obowiązków. Stan ten szybko mija – nie ma długotrwałych, negatywnych konsekwencji.

Drugi poziom gier ma ostrzejszy przebieg niż pierwszy. Dochodzi tutaj do zachowań, które nie są akceptowalne w otoczeniu. Mogą to być, np. rzucanie przedmiotami, głośna i bezwartościowa krytyka, krzyczenie i obrażanie drugiej strony. Stan po odbytej grze nie mija szybko – wiąże się z poczuciem wstydu, zażenowania. Osoby, które wzięły udział w takiej grze, długo nie wrócą do swoich normalnych relacji.

Ostatni poziom jest najbardziej niebezpieczny – może się zakończyć nawet utratą życia lub zdrowia. W środowisku pracy najczęściej będziemy mówić o mobbingu.

Gry na wymienionych poziomach najczęściej prowadzą do konfliktów, zerwania relacji pomiędzy współpracownikami, pogorszenia atmosfery.

Biorąc te wszystkie informacje pod uwagę, jasnym staje się dla nas, że gry w organizacji często mogą być przyczyną konfliktów i słabej produktywności pracowników. Zidentyfikowanie i zatrzymanie gier, które niosą za sobą negatywne konsekwencje, powinno być zadaniem menadżera. Jeśli będziemy kontrolować pojawiające się w firmie gry i w razie potrzeby będziemy je w odpowiednim momencie kończyć, pracownicy będą mogli pracować w spokojnej i produktywnej atmosferze.

 

Tomasz Jankowski

Konferencja

Szkól się grając w gry!

Zaprojektujemy dla Ciebie ciekawe i angażujące szkolenie, które uczestnicy zapamiętają na długo.

Zostańmy w kontakcie

5/5 - (1 vote)

Powiązane posty