Czy wada może być zaletą? Historia o niedoskonałości.

Czy wada może być zaletą? Bardzo bliskie jest mi twierdzenie profesora Zbigniewa Nęckiego, który twierdzi, że trudno jest mówić o czymś takim jak negatywna cecha danego człowieka. Zawsze bowiem można znaleźć okoliczności kiedy ta potencjalna wada może stać się zaletą. Kluczem do sukcesu jest tylko znalezienie lub stworzenie dla niej odpowiednich warunków, tak aby negatyw przekuć w pozytyw. Może więc nie zmieniajmy na siłę siebie i innych, skoncentrujmy się na możliwościach jakie tkwią w drugim człowieku, a nie na ograniczeniach. Takie właśnie jest przesłanie Gry motywacyjnej „W poszukiwaniu źródeł mocy”.

Niedoskonałość (opowieść hinduska)

Pewien nosiwoda miał dwa duże wiadra. Gdy szedł do rzeki i z powrotem, zawsze zawieszał je na końcach drążka, który zakładał sobie na ramiona. Jedno wiadro było pęknięte a drugie całe. Kiedy były pełne, podczas długiej drogi do domu pana z uszkodzonego wiadra wyciekała woda. Z tego powodu przez dwa lata nosiwoda dostarczał swojemu panu o pół wiadra wody mniej, niż mógł dostarczać. Nieuszkodzone wiadro oczywiście przepełniała duma. Natomiast pęknięte wstydziło się swojej niedoskonałości. Było nieszczęśliwe, że nie wypełnia dobrze swojego zadania. Po dwóch latach, w pełni świadome swojej porażki, zwróciło się do nosiwody: „Wstydzę się i chcę prosić o wybaczenie”.

„Dlaczego? – zapytał mężczyzna. – Czego się wstydzisz?”. Na to wiadro:

„W ciągu ostatnich dwóch lat przez pęknięcie z boku ciągle wylewa się ze mnie woda. Dlatego mimo całego swojego trudu gorzej wypełniałeś powierzone ci zadanie”.

Nosiwodzie zrobiło się żal pękniętego wiadra i powiedział ze współczuciem:

„Gdy będziemy wracać do domu, zwróć uwagę na piękne kwiaty przy drodze”.

Wiadro zauważyło mieniące się w słońcu kwiaty rosnące wzdłuż drogi. Ucieszyło się, ale po chwili znów posmutniało, bo przecież po raz kolejny straciło połowę wody! Już chciało przepraszać nosiwodę za złe wypełnienie zadania, gdy ten dodał: „Kwiaty rosną po twojej stronie drogi, a nie po tej drugiej, prawda? Zauważyłem pęknięcie i wykorzystałem je. Posiałem kwiaty po twojej stronie drogi. Każdego dnia, gdy wracaliśmy znad rzeki, piły wyciekającą wodę. Dwa lata zrywałem te kwiaty i ozdabiałem nimi dom mojego pana. Gdybyś nie było takie, jakie jesteś, nie moglibyśmy obdarować tego domu pięknem”.

Work life balance w pracy
Konferencja

Szkól się grając w gry!

Zaprojektujemy dla Ciebie ciekawe i angażujące szkolenie, które uczestnicy zapamiętają na długo.

Zostańmy w kontakcie

Rate this post

Powiązane posty